Wczoraj Popielec czyli start w czas postu...Mam nań moc postanowień, oczekiwań. ...
A dziś pochwalę się Wam ostatnim swym dokonaniem. Jako ,że w domku nie miałam już mam.Siostra ma wypaytrzyła Go w starociach na targu, ja po swojemu przemalowałam.Farby (złota,biel)akrylowe.Kanty pościerane.
Ps.Jeszcze ooooogromnie polecam
StraszneRekolekcje
Moc pozdrowień.
Anna Maria
Efekt jest wspaniały, teraz pasyjka naprawdę nabrała prawdziwej świetności. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńardzo dobry efek uzyskałaś
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za bezcenne dobre słowo. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
http://ekosmetyczka.blogspot.com
pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuń