Brrr....Zimno!!!
Świat pobielony mrozem-piękny obraz...
Ja jednak marznę...A może kiepskie samopoczucie me bo jestem podziębiona...Łepetyna mnie "ćmi"...
Dzielę się obrazkiem "na ogrzanie"
Burcia rezyduje na kaloryferze...
Z grządki decou mej:
Chlebaczek.
Taką samą chusteczką ozdobiłam mą skrzynkę pocztową :)
Jeszcze "zdziałałam" pudełeczko z przegródkami...
Idealne na przydasie...
Z czytelniczej sfery zasugerowana sugestią Kwiatkosi wypożyczyłam
" Widziałam" Marii Wiernikowskiej...
Tyle ,że Kwiatkosia pisała mi o
"Przeżyłam" Wandy Ossowskiej
:)
Niestety nie ma tejże lektury w naszej bibliotece;(
A "Widziałam"...
Nie jest to proza "łatwa i przyjemna"...
Wali obuchem między oczy...
Rzeczywistość ...
Aż muszę przestawać czytać...
Ale czy nie warto?!
Warto poznać rzeczywistość nie tą filtrowaną przez media a tą którą widziała pani Maria...
Tenże post 97...Już blisko coraz bliżej do 100 posta okraszonego Candy:)
Już nie mogę się doczekać...
Do mnie Los uśmiechną się przy Candy organizowaną przez pięknowłosą Autorkę bloga
Zapach Lawendy
Ogromnie dziękuję!
Już jutro popołudniową porą wcielimy w życie fragment piosenki "wiła wianki..."...
Nie , nie będziemy wrzucać ich do wody a zdobić nagrobki bliskich...
Wspaniała Ula
będzie prowadzić Wiankowe Zajęcia.
Jeszcze pochwalę się Wam wspaniałymi chustami-dziełami oPaKids.
Taką chustę ma Przystojniak;)
Taka cieplutka-milusińska z jednej strony, a na rewersie słynne ptaki:)
Moc pozdrowień!
Anna Maria
PS.Jeszcze ma fotografia chustki Trzeciorodnej mej pociechy:)
Dla fanów kocich:)