niedziela, 11 maja 2014

O syrkach w błotku też :)



I małymi kroczkami by się delektować , proszę kolejne fotografie rzepakowej sesji:)
Zabawa była przednia:) Pomysły kapitalne. Pani fotograf: Anita Herba wspaniała !





I kilka mych solo :)
Tak mnie oko aparatu spina, takie potrafię miny czynić, o oczach nie wspomnę:)
A jednak nie jest chyba źle:)




I jeszcze kilka fotografii w temacie decoupage:)
Ta serwetka mnie urzekła:)



Dół pudełeczka w przetarciach:)





A oto pudełeczko obłe na przydasie:)
Róże , ach róże...



Nań spękania...
Lakier dał mi do wiwatu na obu pudełkach...
I dzięki dzięki inspiracji u Pani Kazi57
(widziałyście stół?).Klik.
Przeproszę lakier jachtowy:)
Ten połysk!!!!!!


I jeszcze na  "do widzenia"
syrki,
tak jak w tytule posta
syrki w błotku:)
Te obaczyłam u córci :)
Najlepsza zabawa?
W błotku:)
Tak z opcji dziecię czyste i smutne wolę pociechę szczęśliwą umorusaną :)


Moc pozdrowień!
Anna Maria



4 komentarze:

  1. śliczne te foty i tyle radości ...pudełeczka ...ach :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także bardzo zdjęcia mi się podobały...:)
      Pudełeczka "nie poszły gładko" więc i była "zajawka"-co jest?
      Ale i satysfakcja -po.
      Moc pozdrowień!

      Usuń
  2. oto radość z życia płynąca całym sercem:)
    Buziaki Ty rozpromieniona Kobieto:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję...
    Ach.
    Dziękuję.
    Moc pozdrowień!

    OdpowiedzUsuń