sobota, 11 października 2014

Subiektywny wybór.



Witajcie!
Rozpocznę od podziękowań.

Moc podziękowań dla EllAnnArt za zaproszenie do jury w konkursie
Kot i rękodzieło - wystawa prac w cyklu ARTYSTA MIESIĄCA

Oto prace które stanęły w szranki.
Me wybory naprawdę nie były łatwe...
Postawiłam na miłość od pierwszego spojrzenia...
Wybór mój w pełni był subiektywny.
Wam co innego może się spodobać...
Fanom kotów polecam obejrzenie prac...

Wszystkim Artystom gratuluję talentu!


W/w link przenosi do wszystkich prac.

Teraz pochwalę się mintenkami (chyba nazwy nie przekręciłam)
-dziełem Moniki autorki bloga

Córcia od razu zaczęła pożyczać -tak się spodobały owe "rękawiczki" :)



A oto dzieło M-art projekt.
Mój podarek na Dzień Chłopaka.
Jak się spodobały kufle...Już znajomy-też miłośnik audi został obdarowany, a dziś mój tata w dniu urodzin...
U taty była karta wygrawerowana-tato jest miłośnikiem brydża:)




A teraz wracam na podwórko swych dokonań:)
Pochwalę się Wam cóż ostatnio tworzę...
Tak dechy nadal na tapecie.
Ta mniejsza.
Tył tradycyjnie lakiero-bejca:




Przód deski zdobi transfer, cieniowania, chlapania:)



Chlebaczek...Bardzo, bardzo lubię tą serwetkę .Jest taka elegancka...


No i me różyczki...Tym razem na wieku pudełka "dubeltowego":
może ono pomieścić 2 butelki wina...
"Obejcowany", polakierowany tył...
A wieczko w różyczkach i transferach...


Nasze wspaniałe , niezwykle mnie motywujące
 spotkania biblioteczne przeniesione z czwartków na piątki...
Wciąż łapie się na tym ,że czas mego tygodnia 
-owe byłe czwartki-mi umiejscawiały...
Dumam dziś czwartek?Bo było spotkanie w bibliotece-Nie piątek:)
Musze się przestawić...


Chustecznik jako me "Dziękuję" dla Auri...
Wygrałam latem masaż w konkursie Szafy i Auri...
Dziękuję!
Szafa to wspaniałe miejsce pałające energia , kreatywnością właścicielki...
Kapitalne odzienie na co dzień i od święta...

A Auri?
Jakie piękne wnętrza mnie przywitały...
Ach!
Meble shabby chic...

A masaż ...marzenie...
Po prostu 100% relaksu, czasu dla siebie...
Jak to miło się wyłożyć, dać wymasować...


I jeszcze tabliczka.
Były perturbacje słowne...


Piszę ów post a Polacy wygrali 2:0!!!!!!!!!
POLSKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na urodzinach taty na hasło "Polska zwycięży" usłyszałam śmiech na co rzekłam coś o byciu optymistą, i co?
Ale czad!
I co? 
Trener miał nosa do Mili.
A Szczęsny jest WIELKI!

Reprezentacja memu tacie na 65 urodzinki zrobiła KAPITALNY podarek!

Moc pozdrowień!








4 komentarze: