I małymi kroczkami by się delektować , proszę kolejne fotografie rzepakowej sesji:)
Zabawa była przednia:) Pomysły kapitalne. Pani fotograf: Anita Herba wspaniała !
I kilka mych solo :)
Tak mnie oko aparatu spina, takie potrafię miny czynić, o oczach nie wspomnę:)
A jednak nie jest chyba źle:)
I jeszcze kilka fotografii w temacie decoupage:)
Ta serwetka mnie urzekła:)
Dół pudełeczka w przetarciach:)
A oto pudełeczko obłe na przydasie:)
Róże , ach róże...
Nań spękania...
Lakier dał mi do wiwatu na obu pudełkach...
I dzięki dzięki inspiracji u Pani Kazi57
(widziałyście stół?).Klik.
Przeproszę lakier jachtowy:)
Ten połysk!!!!!!
I jeszcze na "do widzenia"
syrki,
tak jak w tytule posta
syrki w błotku:)
Te obaczyłam u córci :)
Najlepsza zabawa?
W błotku:)
Tak z opcji dziecię czyste i smutne wolę pociechę szczęśliwą umorusaną :)
Moc pozdrowień!
Anna Maria
śliczne te foty i tyle radości ...pudełeczka ...ach :)))
OdpowiedzUsuńTakże bardzo zdjęcia mi się podobały...:)
UsuńPudełeczka "nie poszły gładko" więc i była "zajawka"-co jest?
Ale i satysfakcja -po.
Moc pozdrowień!
oto radość z życia płynąca całym sercem:)
OdpowiedzUsuńBuziaki Ty rozpromieniona Kobieto:)
Dziękuję...
OdpowiedzUsuńAch.
Dziękuję.
Moc pozdrowień!