We wtorek latał nad naszą miejscowością samolot:)Czychałam na odgłos zbiżającej się maszyny.
Po kilku seriach zdjęć z oddali samolot przeleciał dosłownie obok domu i chyba pan widział ,że fotografuję - ku mej ogromnej radości(krzyki me a jakże) wrócił i wówczas
udało mi się go(samolot weń pilot) "upolować" na fotografii:
Dziś w GraArcie( wydeptuję doń ścieżki gdy produktów do decoupage mi brak:
wśród wielu nowych chusteczek zobaczyłam taką z samolotem:
Na pewno postaram się ozdobić butelkę na konkurs Inspirello.Tu czas nagli:
Udało mi się dziś podczas zajęć w Bibliotece ozdobić deseczkę:
Na co-czwartkowych
spotkaniach w GBP powstaje moc wspaniałych dzieł. Jestem fanką prac Ani -wspaniałej nauczycielki decoupage,transferu.Aniu moc podziękowań za bezcenne nauki.https://www.facebook.com/DecoupageMojaPrzyjemnosc?fref=ts
Ale Ci Aniu wychodzą pięknie spękania :) Ja się jakoś przekonać nie mogę, chyba muszę mieć kontrolę nad wszystkim co robię heheheh;) BTW polecasz te media z pentarta? Ja miałam kraka classic ze stamperii,ale jakoś tak nie do końca efekt mnie zadowalał.
OdpowiedzUsuńTen preparat polecam-początkowo mówiłam,że tych spękań nie można zepsuć- można-co czyniłam-teraz wychodzą:)Zaczynałam te "mozikowe"spękania od francuskiego 2 skł.medium z Lefranc&Bourgeois (w opakowaniu z patyną)-pamiętam mą totalną radość jak spękania WYSZŁY-nierównomierne-tacę z motylkami mam do dziś.Jednak "Franciz"pożółca pracę a Pentart zostawia ją jasną.
OdpowiedzUsuńFrancuz-nie Franciz :)Stamperii kraka nie testowałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńCo do Francuza:Tak potrafi:
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=564890706862708&set=pb.513916721960107.-2207520000.1374269164.&type=3&theater
A my podziwiamy na co-czwartkowych spotkaniach prace obu Ań (?!)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asia
Asiu dziękuję:)
UsuńJa na pewno bez inspiracji ze spotkań nie zawędrowałabym tak daleko z decouage:)
I tu ukłon i także w stronę Twych dzieł:)
Moc pozdrowień!